wtorek, 20 lipca 2010

O co chodzi z sową?

Od kilku miesięcy widzę wokół siebie same sowy. Nie wiem czy oglądaliście film "Czwarty stopień" z Milla Jovovich, ale ja niestety oglądałam i choć film był całkiem niezły, słowo niestety wynika z faktu, że sowy nie były sowami, albo nimi były, ale z ludźmi nie było wszystko w porządku. Obie wersje są przerażające, zwłaszcza, że mój świat kręci się wokół nich od dobrych kilku miesięcy. Teraz na poważnie. Czy wiecie skąd wziął się sowi motyw? Zazwyczaj jest tak, że jakiś znany projektant wpada na taki genialny pomysł, a sieciówki go kopiują, a tym razem nie mogę znaleźć żadnego topowego projektanta, który ma w swojej ofercie cokolwiek związanego z sową.

Przedstawiam Wam kilka produktów znanych i lubianych marek, które odważyły się powiesić ptaki na łańcuszkach i nie tylko.


H&M


H&M


H&M


Mango


Topshop


Topshop

Teraz nadszedł czas na moją sówkę, którą kupiłam w H&M na Marszałkowskiej. Jak zauważyliście zapewne, idealnie pasowałby do niej pierścionek, który pokazywałam powyżej, ale niestety za późno się na niego zdecydowałam i już go nie było.



3 komentarze:

  1. Sówka fajny zwierz, to i każdy chce takiego mieć! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. to poczytaj sobie o Bohemian Groove

    OdpowiedzUsuń
  3. dzięki. nigdy o tym nie słyszałam - przedziwna historia, że aż trudno w nią uwierzyć.

    OdpowiedzUsuń